Muzyka

Zapraszamy !!

Razem z Emilką zapraszamy na https://pipopowidaaniapelnewrazen.blogspot.com/

poniedziałek, 29 kwietnia 2019

10.07 Kochałam go

Witam,

Kochani przychodzę do was z opkiem nr. 7 z 10 serii, może jest ciut krótkie ale lubie zakończenia  jak z polsatu :) Mam nadzieję, że się wam spodoba i zostawicie coś po sobie jakiś ślad.

- Może powinniśmy wezwać AT ? - zaproponowała Zuza kiedy byliśmy w drodze
- Nie to, że się wtrącam ale Tomek jest nie obliczalny, boje się że jak zorientuje się, że AT są gdzieś obok może być gorzej, poza tym z tego co pamiętam nie mam tam jak się ukryć 
- Wyjątkowo zgodzę się z Wiktorem, jeżeli nie ma miejsca  na to, żeby At się gdzieś ukryli możemy pogorszyć sprawę - Życie i zdrowie Karoliny było dla mnie najważniejsze, chciałem zapewnić jej bezpieczeństwo na najwyższym poziomie 
- Zgodzę się z nimi - Wojtek stanął po naszej stronie, Zuzie nie spodobało się to do końca, ale już nie  skomentowała naszej decyzji
- Zobaczysz znajdziemy ją - Dodał Wojtek kiedy moje zdenerwowanie przybierało na sile - Daleko jeszcze ?
- Tutaj zaraz będzie taka drużka w prawo, i jakieś 300 metrów i będzie taka stara chatka 
- Przejedźmy kawałek i zostawmy może radiowóz. Jak zobaczy radiowóz może się wściec, lepiej nie ryzykować- zadecydowała Zuzka, zaparkowaliśmy jakieś 50 metrów od domu w małych krzakach., baliśmy się że Tomasz może zobaczyć radiowóz. Przeszukaliśmy dom, rzeczywiście znaleźliśmy tu ślady jego obecności. Niestety nigdzie nie było dowodów na to, że Karolina była tutaj z nim. 
- Cholera - Podsumowałem, kiedy wychodziliśmy z chaty - Macie jakieś pomysł ?
- Rozdzielmy się, w ten sposób szybciej go znajdziemy - Zaproponował Wojtek, i już po chwili ruszyliśmy w dwie strony ja z Wojtkiem i Zuza z Wiktorem.

*

Przeszukiwaliśmy cały las, ale po Karolinie ani Tomku nie było śladu.Martwiłem się coraz bardziej Tomasz był nieobliczalny i można było się po nim spodziewać wszystkiego co najgorsze. Od Zuzy i Wiktora nie było informacji. 
- Nie znajdziemy ich tu - Powiedziałem zrezygnowany po kilku minutach szukania. 
- Spokojnie, jej telefon się tu logował. Czyli musi gdzieś tu być - Wojtek starał się mnie pocieszyć jak tylko umiał - Stary tylko w razie czego nic nie rób na swoją rękę, wiesz o co mi chodzi  - Doskonale wiedziałem o co mu chodzi, tylko czy byłem w stanie mu to obiecać 
- Mogę obiecać, że się postaram 
- To już coś. - Nagle Wojtek poczuł wibracje telefonu  - To Zuza - Rzucił szybko i odebrał - Jasne zaraz będziemy - Powiedział po chwili i się rozłączył - Znaleźli ich, pierwsze rozwidlenie i na prawo, potem na kolejnym lewo - Rzucił szybko i zaczął biec. Oboje biegliśmy ile sił w nogach
- Zniszczyłaś mi życie - Usłyszeliśmy z Wojtkiem kiedy byliśmy już blisko, momentalnie przyspieszyliśmy - To wszystko Twoja wina - Tomasz celował w Karolinę, a ona w niego
- Masz rację obwiniaj mnie, a właściwie 2 letniego dziecka, o to że zniszczyło Ci życie, o Twoją porażkę to Ty i alkohol zniszczyliście Twoje życie. To gdzie teraz jesteś to tylko Twoja zasługa nikogo więcej - Mówiła wściekła - Jedyną osobą której ktoś zniszczył życie jestem ja. To Ty zniszczyłeś moje życie, najpierw awantury, bicie mamy czasem i mnie, a na sam koniec zabiłeś mi tatę, tego prawdziwego tego którego kochałam, którego kocham - Mówiła z ogromnym żalem i nienawiścią
- To ja jestem Twoim ojcem jak byś zapomniała i należy mi się szacunek, powinnaś zaopiekować się tatą
- Nie jesteś moim Ojcem od kąd skończyłam 2 lata, od tego czasu jesteś dla mnie nikim. To Przemek jest moim tata, on mnie wychowała od kąd miałam 7 lat, a Ty zabiłeś mi jedynego tatę którego kochałam - Mówiła już przez łzy  - Nienawidzę Cię
- Czyli jedno uczucie do siebie dzielimy takie samo - Zaśmiał się szyderczo, dostrzegłem jak naciska spust, nie myślałem zbyt wiele od razu rzuciłem się w jej stronę. Stanąłem przed nią, ona nie miała kamizelki. W oczach Tomasza widziałem zdziwienie, potem poczułem ból cholerny ból rozchodzący się po moim ciele, oczy stały się cięższe.
- Nie !!! - Usłyszałem jak za światów i pare strzałów, bezwładnie osunąłem się na ziemie. Niebo  było wyjątkowo piękne 

4 komentarze:

  1. Jeju 😍😍😍
    Końcówka naprawdę mocna taka w stylu Szwagierek 😍
    Kocham i czekam na więcej 😍😍

    OdpowiedzUsuń