Muzyka

Zapraszamy !!

Razem z Emilką zapraszamy na https://pipopowidaaniapelnewrazen.blogspot.com/

środa, 28 lutego 2018

4.10 Nie mogę jej stracić

Hej 
Mam dobre wieści!! ŻYJE Dark Angel nie zamordowała mnie więc daję kolejne opowiadanie😁Mam nadznadz że sie podoba. Kolejne już nie długo. Zdradzić wam mogę mam dla was niespodziankę na 5 marca🤣😍Miłego czytania 😘

- Nie ma jej słyszysz nie ma !!! - Krzyczałem do Krzyśka, kompletnie straciłem  trzeźwość umysłu
- Mikołaj cholera uspokój się !!! - Krzysiek uciszył mnie - Była tu jakaś kobieta jak Pan przyjechał  i zobaczył samochód - Zwrócił się do mężczyzny
- Nie, jak się zatrzymałem to już nikogo nie było - Krzysiek spojrzał na mnie
-No co tak stoisz jak słup, leć nie może być daleko - Nie musiał dwa razy powtarzać pobiegłem jej szukać, biegałem po lesie i krzyczałem moje myśli krążyły tylko wokół niej ta bardzo chciałem ją przytulić, mieć w swoich ramionach całą i zdrową
- Nie ma jej !!! Słyszysz nie ma !!! Zrób coś do choler !!! - Krzyczałem jak oszalały, nie myślałem o niczym innym tylko o tym, żeby ją odnaleźć tak cholernie się o nią bałem
- Mikołaj!!! - Krzyknął Krzysiek  dopiero teraz na niego spojrzałem - Jacek już wie zaraz będą tu psy policyjne, weź się w garść -  Starał się mnie uspokoić
- Ale jak jej się coś stało ?! Ja nie mogę jej stracić rozumiesz !!! - Miałam w głowie najczarniejszy scenariusz
- Cholera Mikołaj nie pieprz głupot nie stracisz - Nawet go nie słuchałem, tylko zacząłem przeszukiwać auto w poszukiwaniu jakiejś wskazówki, nagle dostrzegłem niebieską teczkę leżała na podłodze podniosłem ją i niepewnie otworzyłem to co tam ujrzałem złamało moje serce 
- Co jest ? - Zapytał Krzysiek i podszedł do mnie - Wiedziałeś ? 
- Nic nie mówiła - Spojrzałem na niego - Ale dla czego ? - Nie znałem odpowiedzi na to pytanie i nie wiem czy chce poznać wyjąłem pismo i schowałem do kieszeni 
- Co ty odpierdalasz ? 
- Jak to zobaczą zamiast jej szukać zaczną szukać jakiegoś związku między tym pismem a Ty wypadkiem i zniknięciem, a nie mamy na to czasu 
- Coś mamy ? - Zapytał policjant który właśnie podjechał  z psem tropiącym 
- Czekaj  - Przypomniałem sobie, że Karolina zostawiła w radiowozie swoi szalik, dałem go Markowi i już po chwili biegliśmy za Alexem który złapał trop.

Od wczoraj nie było wieści na temat Karoliny, nie potrafiłem sobie znaleźć miejsca, każdy telefon wszystko przyprawiało mnie o zawał serce. Najgorsze jest to, że jej rodzice nic nie wiedzą muszę ich poinformować że ich córka zaginęła i nie wiemy nic, nie mamy żadnego punktu zaczepienia, martwiłem się o nią  to bardzo każda minuta, każda sekunda sprawiała że martwię się coraz bardziej. Tak bardzo chciałem ją przytulić sprawić, żeby poczuła się bezpieczna nie potrafiłem iść do domu i tak po prostu iść spać, od jakiś 2 godzin przeglądałem nasze stare sprawy szukałem jakiegoś punktu zaczepia czego kolwiek.
- Idź do domu odpocznij - Usłyszałem ciepły głos Emilki
-Nie mogę muszę ja znaleźć  - Powoli stawałem się zoombi zapatrzonym w monitor
- Mikołaj jest 7 rano, musisz odpocząć - Emilka starała się mnie przekonać, żebym odpoczął
- Nie, mogę ale kawy to by się napił - Spojrzałem na nią, ona tylko się uśmiechnęła
- Jasne - Zniknęła za drzwiami.
- Co Ty tu jeszcze robisz? - Zapytał Jacek, który wszedł zaraz po tym jak wyszła Emilka
- Muszę coś znależść
- Mikołaj idź odpocznij 
- Nie
- Mikołaj do cholery idź do domu
- Nie - Syknąłem przez zęby
- Mikołaj nie możesz pracować w takim stanie idź do cholery do domu !
- Nie - Wstałem z krzesła  - Nigdzie nie pójdę póki się czegoś nie dowiem !!!  - Byłem tak zmęczony, że każda najmniejsza rzecz doprowadzała mnie do szału
- Opanuj się, nerwy tu nic nie pomogą
- A ty zamiast tak stać i truć mi dupę zrób coś!!! Szukaj jej nie mogła się tak po prostu zapaść pod ziemie !!! Może być ranna, coś mogło się jej stać !!! - wpadłem w jakiś szał - Co tak stoisz!!! Rób coś Karolina nie mogła się tak po prostu zapaść pod ziemie!!!
- Mikołaj opanuj się idź do domu a ja się wszystkim zajmę - Jacek starł się mnie uspokoić
- Jacek ma rację Mikołaj idź do domu - Emilka stanęła obok mnie z kawą
- Odpieprzcie się wszyscy ode mnie !!! Nie pójdę nigdzie póki nie dowiem się co z Karoliną !!! Nie mogę jej stracić słyszycie nie mogę !!! - Straciłem panowanie nad tym co mówię, nagle na korytarzu pojawili się rodzice Karoliny, już po minie jej mamy widziałem, że wszystko słyszała

5 komentarzy:

  1. Super opowiadanie mam nadzieję że Karolina się znajdzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś się znajdzie😁pytanie tylko brzmi kiedy o ile to nastapi😂🤔

      Usuń
  2. Megaa! Czekam z niecierpliwością na kolejne! ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję że jak najszybciej się znajdzie widać że Mikołaj naprawdę ją bardzo mocno kocha

    OdpowiedzUsuń