Muzyka

Zapraszamy !!

Razem z Emilką zapraszamy na https://pipopowidaaniapelnewrazen.blogspot.com/

piątek, 2 marca 2018

4.11 Strach

Hejka! 
Zapraszam was na kolejne opowiadano coraz bliżej 5marca i nowego nezonu pipp😀 jsk myślicie co bedzbę się działo? Według mnie nie dlugo znowu zobaczymy Borysa i będzie sie działo 😍🤣😂 no nic zapraszam do czytania i komentowania 😘

Czułem jak trace siłę w mięśniach, jak nogi odmawiają mi posłuszeństwa tej rozmowy obawiałem się najbardziej jak mam spojrzeć jej mamie w oczy i powiedzieć,że jej córka zaginęła i nie mamy pojęcia co się z nią dzieję,a do tego wszystkiego miała wpadek i nawet nie wiem w jakim jest stanie. 
- Nie dowiem co z Karolina?! - Je mama przyspieszyła kroku i już po chwili stała przed mną - Gdzie moja córka ? Mikołaj co z Karolina ? - W jej oczach dostrzegłem strach, jeszcze nie wiedziała nic a bała się tak jak ja, czułem że jej starch jest równie wielki jak mój  - Co z Karoliną Mikołaj co sie tu dzieje ? - w jej oczach dostrzegłem strach 
- Karolina ona - Nie potrafiłem powiedzieć prawdy 
- Mikołaj weź Państwa do pokoju, a ja przyniosę coś do picia - Zaproponowała Emilka i zaprosiła rodziców Karoliny do pokoju 
- Co z naszą córką ?! - Mama Karoliny nawet nie usiadła
- Niech Państwo usiądą  - Powiedziałem i usiadłem przed nimi 
- Możesz nam w końcu powiedzieć co tu się dzieje - Głos w końcu zabrał jej tata, miałem już powiedzieć ale pojawiła się Emilka z herbata postawiła kubki i poszła
- Wczoraj samochód Karoliny wiechał w drzewo 
- O Boże, gdzie jest  - Jej mama przeraziła się na sam fakt wypadku, jak mam jej powiedzieć że Karolina zaginęła
- Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze nie możemy jej znależść mam złe przeczucia że ktoś mógł upozorować wypadek i ją porwać - Nie potrafiłem spojrzeć jej w oczy 
- O Boże moja córeczka!  Jak to możliwe ?!!! - Zaczęła płakać 
- Wiem, że to ciężkie ale proszę się uspokoić obiecuję, że znajdę ją cała i zdrową -  Tak bardzo chciałem wierzyć w to co mówię, jak bardzo  chciałem w to wierzyć 
- Znajdziesz naszą córkę ? - Tata Karoliny spojrzał na mnie, czułem że potrzebuje mojego zapewnienia, że ufa właśnie mi
- Obiecuję, że zrobię wszystko żeby ją znależść i następnym razem zobaczymy się u Karoliny na kawie 
- Wierzę Ci  - Widziałem w jego oczach duże zaufanie - Spałeś coś ? Kiedy byłeś ostatnio w domu? Wyglądasz fatalnie  - Zapytał patrząc na moje przekrwione oczy
- Wczoraj, rano - Odparłem jak by to było coś normalnego
- Przepraszam Mikołaj możemy porozmawiać ? - Do pokoju wszedł Jacek 
- My już pójdziemy - Powiedział tata Karoliny i razem z jej mama poszli 
- Masz coś ? - zapytałem jak tylko wyszli 
- Odciski palców w jej samochodzie należą do niejakiego Marka Kaputyna siedział za napad na konwój i morderstwo jednego z konwojentów ? 
- Nic mi to nie mówi - Przeglądałem akta - Zresztą zobacz siedział w Poznaniu - Spojrzałem na Jacka, który stał tuż obok mnie - Chce wiedzieć o nim wszystko, z kim siedział współpracował gdzie teraz jest rozumiesz wszystko nawet to jaki ma numer buta i kiedy chodzi srać z kim się pieprzy dosłownie wszystko - Czułem, że jesteśmy coraz bliżej punkt zaczepienia już był teraz wystarczyło się dowiedzieć  jakie powiązania były między nim a Karoliną, a może to wszystko było przypadkowe. 
- Trochę to zajmie, ale jak tylko coś będę miał to dam znać - Powiedział i wyszedł. Biłem się z myślami każda chwila bez wieści o niej była jak katorga, czułem  jak bym pracował tylko po to, żeby ją znależść nie mogłem myśleć o niczym innym tylko o niej nawet Jaskowska zabroniła jeździć na patrol wiedziała, że z tego nic nie będzie.
-   Mam coś - Jacek jak burza wpadł do pokoju - Facet na rozprawie oskarżał jakiegoś Tadeusza Wilańskiego, że on z nim współpracował ale on jakoś się wykręcił, koleś jest z Wrocławia
- Wilański - Zamyśliłem się na chwile - Coś mi to mówi, ale nie wiem - Usiałem i zacząłem krążyć myślami w okół tego nazwiska
- Jestem u siebie jak coś - Powiedział Jacek i wyszedł. Nie miałem zbyt długo spokoju bo pochwili pojawiła się Zośka, przede mną postawiła energetyka
- Dzięki - Rzuciłem nie patrząc nawet na nią
- Wiadomo już coś ? - Usiadła naprzeciwko mnie
- Właściwie nic dwa nazwiska i żadnego połączenia z Karoliną - Powiedziałem zrezygnowany i spojrzałem na nią
- Wszystko będzie dobrze - Zośka starała się dodać mi otuchy
- On nic innego się wczoraj nie modlę
- Musisz wierzyć, że będzie dobrze że zaraz się znajdzie - Uśmiechnęła się do mnie -  Zobaczysz nie obejrzysz się a będziesz ją miał w ramionach i powiesz jej co już dawno powinieneś  - Spojrzałem na nią jak bym nie wiedział o co jej chodzi
- Daj spokój przecież to widać  nie powiem nikomu - Zapewniła mnie - Swoją drogą to dziwne znika chwilę po tym jak pojawia się jej ojciec - Palnęła nagle - Gadam głupoty ta praca tutaj robi swoje spiski mafie i te sprawy  - Zaśmiała się
- Czekaj, czekaj - Zamyśliłem się - Jesteś genialna - Ucałowałem ją w policzek i wybiegłem 

3 komentarze:

  1. Genialne! Czekam na kolejne! ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja nie wiem jak to się stało ze nie ma tu jeszcze mojego koma ciekawe ale juz naprawiam ten błąd i właśnie pisze opko super nie oczywiście ale jeden policjant tylko szuka pewnej blondynki która kocha a zaginęła czekam na nexta
    PS. Jak się dowiesz czemu nie dałam koma to mi powiedz bo ja nie wiem 😁

    OdpowiedzUsuń