Muzyka

Zapraszamy !!

Razem z Emilką zapraszamy na https://pipopowidaaniapelnewrazen.blogspot.com/

poniedziałek, 9 października 2017

2.17 Czy można bać się szczęścia ?

Cześć wam ! :)
Zapraszam was bardzo serdecznie na kolejne opowiadanko szczególnie Dark Angel i Emilkę, które uwielbiają kiedy piszę niczym POLSAT :D Każdy wie jakie są reklamy na Polsacie więc wiadomo o co chodzi :P Ale dziś będzie spokojnie bez przerywników, bez zakończenia w nieodpowiednim momencie   ;) A więc liczę na komcie jak się podobało

A tymczasem na http://barwyszczescia-magda-i-sebastian.blogspot.com/ miniaturka Zapraszam
i nie pozostaje mi nic innego jak życzyć miłego czytania



- Mikołaj ja przepraszam, ja nie mogę..... - Powiedziała nie patrząc mu w oczy  i pobiegła w stronę miejsca gdzie siedziała cała reszta
- Karolina! - Krzyknął za nią.
 Był w szoku, nie wiedział dla czego Rachwał tak zareagowała, przecież mogła powiedzieć, że to nie wyjdzie czy do siebie nie pasują,że nic do niego nie czuje, albo go nie całować, co kolwiek  przecież są przyjaciółmi jakoś by to zrozumiał,  nie było by mu łatwo ale by zrozumiał, , a tymczasem najpierw go pocałowała, a potem,że nie może....Nie miał pojęcia o co chodzi, czemu tak zareagowała, przecież to kompletnie do niej nie podobne Karolina zawsze wiedziała czego chce, co zrobić w każdej sytuacji jak zareagować, była tak pewna siebie,jak żadna kobieta jaką zna,  a tymczasem tak po prostu właściwie bez słowa uciekła, dopiero po chwili, otrząsnął się z tych myśli  i pobiegł za nią, ale było już za późno. Karolina właśnie odjeżdżała z Paulina, zostali tylko Marysia z Adamem i Kubą 
- Stary co się stało? - Zapytał Kuba, jak tylko Mikołaj przybiegł
- Karolina przybiegła i do Pauliny, że jadą teraz natychmiast  - Dodała Marysia 
- Nie wiem, pocałowałem ją a ona że przeprasza i pobiegła - Był w kompletnym szoku jeszcze do niego nie dotarło dokładnie co się stało 
- Za co przeprasza ? - zapytał Adam, był również zdziwiony jak reszta
- Stary, a myślisz że ja wiem? Rozmawiało nam się zajebiscie, tak inaczej niż na codzień, a potem zamiast mnie  nie całować  czy od razu powiedzieć coś to najpierw pocałowała, a potem uciekła 
- No dziwne jak na Karolinę jak nie ona  - Odparła Maria 
- Stary My Ci nie pomożemy, ale jak mogę Ci coś radzić jedź rano do Paulinki, one znają się już cholernie długo, jeszcze za czasów Roberta, ona Ci wszystko opowie, ja nie mogę 
- Co opowie ?? - Zdziwił się Mikołaj 
- Pogadaj z Paulina, my teraz lecimy, Wach zamordowała by mnie jak bym Ci cokolwiek powiedział o tym porwaniu czy o tym kacie Robercie - Walczak jak to on wygadał się 
- Co kurwa? Porwanie? Kat ? O czym Ty do cholery mówisz!
-Kurwa !  Paulina mnie zajebie, pogadaj z Paulina, serio ja nic więcej nie mogę powiedzieć 


***** 


 Tymczasem Paulina i Karolina wracały do miasta, jechały w milczeniu. Karolina patrzyła się w szybę, obserwowała mijane drzewa, cały czas myślała o tym co się przed chwilą stało. Najpierw ta rozmowa z Mikołajem była taka inna jak wszystkie poprzednie, a potem ten pocałunek zaskoczył ją tym  bardzo, całował tak dobrze, że nie była się wstanie mu oprzeć, a może nie chodziło tylko o to, bo nie dość że całowała naprawdę dobrze to w jego ramionach czuła się tak dobrze, bezpieczna, a jednak nie potrafiła się temu poddać. 
Paulina w końcu postanowiła przerwać to milczenie  
- Karolina kurwa co jest ?! Mikołaj Ci coś zrobił ? - Wach nie wytrzymała tej ciszy 
- Mikołaj mnie pocałował, a ja jego, a potem uciekłam - Cały czas patrzyła się w szybę
- Co? Uciekłaś czemu ? - Była chyba w większym szoku niż Rachwał
- A jak myślisz? - Spojrzała na nią 
- Przecież Mikołaj to nie Robert, ani Rafał 
- Może i nie, ale skad mam wiedzieć co będzie a jak najpierw będzie super a potem coś się zjebie, jeszcze ta Julia 
-  A może własnie będzie zajebiście! Może będziecie zajebiście szczęśliwi! a poza tym Karolina jaka Julia! Co Ty pieprzysz! Czy Ty jesteś ślepa przecież to ciebie na ognisku niby przypadkiem dotykał, Tobie dał bluzę nie jej! O Ciebie się kurwa  martwił jak  porwał Cię ten psychol, to do Ciebie do szpitala przybiegł jak na skrzydłach ! sama mówiłaś że zaloty Julki odrzucał.Wiec o czym Ty kurwa mówisz!!
- Paulina a co jeśli ?
- Co jeśli! co jeśli !! Co kurwa będziesz szczęśliwa ?! Mikołaj to naprawdę super facet, widzę jak na Ciebie patrzy, każdy to widzi Krzysiek, Emilka, Zośka, Mariusz, Olga, Borys, Kuba,  Adam, Maria - Zaczęła wyliczać mogła tak w nieskończoność, ale to nie o to chodziło  - tylko nie Ty !! Karolina błagam Cię obudź się ! Zapytaj kogo kolwiek a powie Ci, że Białachowi na tobie zależy ! Obudź się bo możesz tego żałować i to cholernie żałować !- Paulina starał się jej przemówić do rozsądku, chociaż wiedziała że to jest nie lada wyzwanie
- Nie wiem, Paula nie wiem. To wszystko nie jest takie proste - Spojrzała na nią
- Co nie jest proste, albo go kochasz, albo nie. To jest zajebiscie proste 
- Nie wiem... Nie wiem Paulina 
- Wiesz co Ty  idź spać nie wiem, opij się tylko weź się w garść i zapomnij o tym wszystkim co było i pozwól sobie żyć.  Bądź z Mikołajem nie bądź jak chcesz, ale weź nie bój się być z kimś szczęśliwa, bo ta Twoja gra, że jesteś silna niezależna nie potrzebujesz nikogo na dłuższą mete się nie sprawdzi, i tak już za długo w to grasz. Jesteśmy pod Twoim blokiem już - Powiedziała, wiedziała że teraz Karolinie jest potrzebny kop w cztery litery . Ona nie powiedziała nic tylko wysiadła z samochodu i poszła do siebie.


*****


Mikołaj nie mógł spać cały czas myślał o słowach Kuby to co mu powiedział nie dawało mu spokoju,  "porwanie, kat" o co mu chodziło. Rachwał opowiadała mu o Rafale, wspomniała coś o Robercie ale szybko zeszła z tematu wtedy go to nie zdziwiło ale teraz musiał dowiedzieć się co się stało, kim jest Robert i co jej zrobił dlatego juz koło 8  nie wytrzymał ubrał się i pojechał do Pauliny. Chwilę musiał dobijać się do drzwi, ale w koncu otworzyła mu nieco  wkurzona, zaspana, rozczochrana  Wach
- Pojebało Cię wiesz która jest godzina - Minę miała jak by chciała go zabić 
- Paulina przepraszam, ale musisz mi pomóc - spojrzał na nią błagalnie 
- Dobra właź, ale nie wiem czy Ci pomogę Karolina jest uparta 
-Wiem, ale nie o to chodzi. Opowiedź mi o Robercie 
- Skąd wiesz? - Walczak tak?
- Nie ważne kto, powiesz mi o co z nim chodzi?
- O Rafale słyszałeś ?
- Tak i chętnie bym mu...
- Dobra dobra siadaj i słuchał - Powiedziała i nalała im po kubku kawy 


*****


 Tymczasem Rachwał też nie spała całą noc, myślała o tym wszystkim w końcu Mikołaj był jej najlepszym przyjacielem, zawsze mogła na niego liczyć. Wspierał ją martwił się o nią, był zawszę a teraz taki krok, nigdy nic nie mówił ze coś do niej czuje nie dawał żadnych znaków, a może dawał a ona nie zauważyła, może ta rozmowa była takim znakiem, a może własnie  Paulina ma rację to że się tak martwił, to jak na nią patrzył to wszystko własnie to były te znaki, że mu na niej zależy ona coś dla niego znaczy. Sama nie wiedziała co o tym myśleć po tym wszystkim z Robertem z Rafałem bała się, zaufać, pokochać, być szczęśliwa tylko szczęśliwa tak naprawdę, ale czy można się bać szczęścia, a może nie bała się szczęścia tylko porażki, która może ją czekać i stracić to wszystko co miała do tej pory. Już sama nie wiedziała czego tak naprawdę się obawiała. 

2 komentarze:

  1. No tutaj na szczęście Polsatu nie było. Widzę, że zaczynasz komplikować sprawę jak w serialu hehe czyli tak z rok powinni ze sobą być (doliczając nie udane randki itp). Moja filozofia jednoznacznie stwierdza, że ona napewno coś więcej do niego czuje i odwrotnie...
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubie Twoje filozofie :) Ale jak będzie nie zdradzę:P

      Usuń