Muzyka

Zapraszamy !!

Razem z Emilką zapraszamy na https://pipopowidaaniapelnewrazen.blogspot.com/

środa, 21 marca 2018

5.08 Zraniłam go

Hejka
Zapraszam was na kolejne opowiadanko z serii dużego romantyzmu takiego ah i oh. Jak podobało się wam pierwsze opko tej serii ?? Zdradzić mogę tylko tyle że dalej bd słodkoooooo

Obudziłem się głowa bolała mnie nie miłosiernie, a w ustach suszyło jak podczas największej suszy.  Rozejrzałem się do okoła siedziałem w fotelu, a na kanapie wpół na siedząco spał Marek, na ziemi walały się puste butelki po wódce, przypomniałem sobie wczorajszy dzień właściwie wieczór właściwie najdokładniej pamiętałem wyjście Karoliny, naszą kłótnie to co mi powiedziała i  to jak poczułem się po tym wszystkim, spojrzałem na telefon ale nie pisała nie dzwoniła, zero wiadomości. Nie powiem liczyłem na to, że się odezwie napisze co kolwiek ale nie było nic nawet jednego sms, obolały zebrałem się z fotela i poszedłem do kuchni, wypiłem chyba z litr wody, ale  i tak nic nie dało sam już nie wiem czy ten kac to przez alkohol czy to jakiś moralniak czy coś innego.
Marek spał w najlepsze, w sumie nic innego dzisiaj poza gapieniem się w ściany nie mam do roboty, nie budząc do poszedłem na do łazienki zimny prysznic to było coś czego potrzebowałem.
"To nie jakaś tam pierwsza lepsza laska", " Sory stary, ale ona się Tobą bawi" " Nie, nie ona ona taka nie jest " "Weź się w garść i odłóż ten pieprzony telefon !" " Idź i rozwal ten murek do końca ",
" Pojebało Cię do końca"  Tylko tyle pamiętam z tamtego wieczoru, tylko tyle i aż tyle. Głowa nie bolała mnie więc jest szansa, że nie poszedłem i nie rozwaliłem tego murku do końca byłbym chyba skończonym idiotą jak bym to zrobił, nie właściwie chyba nim jestem skoro pozwoliłem jej wyjść i nie próbowałem jej zatrzymać. 

***

Patrzyłam w sufit, dokładnie tak samo jak w nocy. Całą noc nie byłam wstanie zmrużyć oka, w mojej głowie krążyło milion myśli cały czas te same, te same pytania Czy dobrze zrobiłam ? Czy podjęłam słuszną decyzję ? Ale chyba tego nie dowiem się nigdy... W tej chwili to najsłuszniejsza decyzja jaką mogłam podjąć.... chyba najsłuszniejsza... W uszach cały czas brzmiała nasza kłótnia moja i Mikołaja, zraniłam go widziałam to w jego oczach.
Spojrzałam na telefon, żadnej wiadomości połączenia zupełnie nic a czego ja się spodziewałam w końcu go zraniłam, on pomógł mi się pozbierać po tym wszystkim a ja zamiast z nim porozmawiać powiedzieć wytłumaczyć wykrzyczałam mu to wszystko w twarz i odeszłam. Bez jakiego kolwiek słowa wyjaśnienia. 
Poszłam pod prysznic, letnia woda obmywała moje ciało cały czas myślałam nad tym wszystkim tym co zrobiłam, co chce zrobić.... Moja decyzja mogła zaważyć na całym życiu, nie właściwie ona na pewno zaważy na całym moim życiu. Chociaż by nad relacją moją i Mikołaja,  na pewno nie będzie już taka sama o ile jaka kolwiek będzie, na jego miejscu nie wybaczyła bym sobie tego co zrobiłam. 

***

Stałem w drzwiach pokoju w  którym jeszcze wczoraj mieszkała ona łóżko było idealnie pościelone, tylko  to w tym pokoju było idealnie zrobione w dalszej części pokoju panował lekki chaos,  na ziemi leżały jakieś dwie bluzki, na stoliku zdjęcie moje i Dominiki leżało, laptop leżał na wół otwarty, wszystko poza idealnie złożonym łóżkiem wskazywało na to, że się spieszyła jak by nie była do końca pewna tego co robi. Nie miałam pojęcia o co w tym wszystkim chodzi, w pokoju unosił się jeszcze słodki zapach jej perfum, jak by dopiero co tu była jak bym czuł jej obecność.
- Jak tam się trzymasz stary ?  - Marek stał koło mnie, spojrzałem na niego wyglądał trochę lepiej niż ja 
- Hmm poza bólem głowy, kacem czuje jak by ktoś mi podziurawił całe serce to całkiem spoko gorzej być już nie mogło - Powiedziałem patrząc w głąb pokoju - Nie właściwie mogło i może być wystarczy, że zobaczę ją z Julkiem
- Weź sobie stary znajdź kogoś, a nie lataj za nią - Poklepał mnie po ramieniu, w sumie tych słowach było jakieś ziarenko prawdy - Pójdziemy na imprezę pobawimy się rozerwiemy zarwiesz jakąś laskę zapomnisz o niej co Ty na to ?
- Impreza, alkohol tak, kobiety odpada - Wszedłem w głąb pokoju 
- Stary, weź się ogarnij sam mówiłeś że powiedziała że wraca do niego, a Ty co liczysz na cud.  To Cię muszę rozczarować cuda nie istnieją.
-A może on ją zmusił, żeby do niego wróciła - Powiedziałem po chwili zamyślenia - zagroził jej czymś w końcu widziałem jaki był ostatnio wściekły
- Tak, zagroził nakazał i nie wiem co jeszcze weź Ty już nie pieprz tak tych głupot, bo aż żal słuchać. Wróciła do niego bo go kocha, pogódź się  z tym w końcu. Może ona nie jest tak idealne jak Ci się wydaję
- Nawet tak nie mów - Spojrzałem na niego - Jest idealna, jest właśnie taka jak powinna być, a on ją po prostu omotał, już wiele takich przypadków widziałem ona też ale życie prywatne to coś zupełnie innego niż praca
- Weź się ogarnij i nie pieprz głupot, bo aż żal słuchać  
- Muszę tu posprzątać - Schyliłem się po jej ubranie, kiedy miałem je w rekach poczułem się tak dziwnie, inaczej sam nie wiem jak to nazwać. 
- Zachowujesz się jak by co najmniej umarła, a nie zostawiła nie przepraszam właściwie nie zostawiła tylko wróciła do byłego. Bo Ty z nią nie byłeś tylko jej pomagałeś i niech to do Ciebie w końcu dotrze, bo w psychiatryku w końcu wylądujesz, a ja na łóżku obok Ciebie słuchając tego pieprzenia - kucnął obok mnie - Weź te ciuchy i wrzuć do jakieś siatki w poniedziałek dasz jej jak będziesz w pracy, dasz jej po prostu mówiąc, że zapomniała i nic więcej bez żadnych pytań bez niczego dasz i tyle   - Podniósł jej  bluzkę - Czekaj coś tam jest - Marek schylił się pod łóżko
- Patrz - Powiedział wyciągając rękę spod łózka

 A o To mała zapowiedź kolejnego opka
  - Spójrz na mnie ....Proszę ....  - Nie powiedziała nic tylko poszła
- Przepraszam

I Uwaga uwaga konkurs z tego względu !!!
Jak ktoś zgadnie kto do kogo mówi i  co się dzieje.... jaka sytułacja jakiś zarys bądź co to może być.
Nagrodą jest miniaturka ! specjalnie dla was możecie wybrać do niej max 10 bohaterów ( z podziałem na głównych i pobocznych jak chcecie) Do tego jakiś zarys sytułacji w minia max 3. Na odpowiedzi czekam do kolejnego opowiadanka. Czyli piątku po godz 16. dokładnie do której nie wiem.
No nic czekam na komcie a w nim na odpowiedzi, jak ktoś zgadnie skontaktuje się z nim w komciu, z prośbą o podanie waszej wizji minia chyba ze macie już jakiś pomysł to piszcie od razu 

5 komentarzy:

  1. marynka_marta22 marca 2018 11:45

    Fajnie❤ czekam z niecierpliwością na kolejne! A kto to powiedział to nie mam pojęcia, może Mikołaj do Karoliny �� ale miniaturka musi być przepełniona romantyzmem i oczywiście o Karolinie i Mikołaju ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy kto do kogo, a jaka sytułacja, może gdzie są co się dzieje ?:D

      Usuń
  2. Super opko! 😍 A co do konkursu to uważam,że powiedział to Mikołaj do Karoliny. A ta sytuacja to może być wiadomość o ciąży Karoliny czy coś w tym stylu XD (nie jestem zbyt kreatywna więc od razu przepraszam 😂)Jeszcze co do tej miniaturki to na tą chwilę nie mam jakiegoś specjalnego pomysłu, musiałabym pomyśleć xdd

    OdpowiedzUsuń
  3. Mówi to pierwsze Miki do Karoliny i.... dlatego że pod łóżkiem znaleźli test ciążowy i dlatego ona od niego odeszła ❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja to sobie tak myśle,rozmyślam, że to będzie rozmowa Karoliny i Mikołaja, a co do sytuacji to może jakieś takie mam dziwne przeczucie, że może to chodzić faktycznie o ciąże tylko, że Karolina niezależna, zajęta pracą i wgl i nie będzie chciała tego dziecka,a Mikołaj próbuje ją powstrzymać, bo to za spokojnie mi się wszystko wydaje,ale to są tylko moje odczucia,bo Szwagierka napewno zadba o to, żeby nam się nie nudziło 😍

    OdpowiedzUsuń