Muzyka

Zapraszamy !!

Razem z Emilką zapraszamy na https://pipopowidaaniapelnewrazen.blogspot.com/

niedziela, 25 marca 2018

5.10 Jesteś silna dasz radę

Hejka,

Zapraszam was na kolejne opowiadanko. Miniaturki o których mowa w  poprzednim opku, pojawią się stopniowo jak będę gotowe.  Mam nadzieję, że się spodoba liczę na komcie z opinią jak się podoba :) 

Siedziałem na dole, oglądałem jakiś film w zasadzie on leciał a ja ślepo patrzyłem w TV zastanawiałem się co ją pchnęło do takiej decyzji, chciałem z nią porozmawiać dowiedzieć się czegoś powiedzieć, że może na mnie liczyć, ale spała. Nie zostało mi nic innego jak gapienie się w Tv, do Marka już zadzwoniłem rozmawialiśmy chyba z 15 minut.
- Mogę ? - Usłyszałem nagle, odwróciłem głowę w stronę schodów zobaczyłem ją stała owinięta w koc, oczy miała zapuchnięte od płaczu 
- Jasne - Przesunąłem sie, żeby mogła usiąść obok 
- Chciałem z Tobą porozmawiać - Spojrzała na mnie - Ale najpierw chciałam Ci podziękować 
- Daj spokój przecież nie musisz mi dziękować 
- Muszę, bo chyba gdyby nie ty zrobiła bym to, popełniła bym największy błąd w swoim życiu. Przecież jestem silna poradzę sobie - Położyła rękę na brzuchu - Właściwie poradzimy. Na pewno nie mogę już więcej obciążać Ciebie swoimi problemami, muszę znaleźć mieszkanie 
- Jakie obciążać, Karolina proszę Cię przecież wiesz że nie jesteś dla mnie żadnym ciężarem - Położyłem jej rękę na kolanie
- Mikołaj proszę Cię i jak Ty sobie to wyobrażasz, mieszkanie pod jedynym dachem z kobietą w ciąży a potem z dzieckiem. Ja nie chec stać na drodze Tobie  i Twojemu szczęściu 
- Nie gadaj głupot już - Uśmiechnąłem się - Ale mam pewien pomysł 
- Tak ?
- U mnie za jakieś 5 msc kończy się wynajem, i tak nie jestem z nich zadowolony. Do tego czasu będziesz mieszkać tu a potem tam  - Zaproponowałem jej 
- Ale ja nie wiem, Mikołaj ..... 
- Nie nie wiem tylko bez dyskusji wyprowadzą się zrobimy remont i dopiero zgodzę się, żebyście się wyprowadzili 
- No chyba nie mam wyjścia - Uśmiechnęła się  - Dziękuje 
- Nie ma za co, to co oglądamy 
- Tak jakaś komedia ? 
- OK,, a tak w ogóle wiesz, ze musisz iść do lekarza, i koniec z patrolówką 
- Wiem, wiem jutro się umówię a co do patrolówki - Spojrzała na mnie - Póki lekarz pozwoli będę jezdzić 
- I to mi się podoba

***

Jestem w 6 msc ciąży, od 2 miesięcy nie pracuje z Mikołajem teraz siedzę na recepcji i w papierach, ta robota jest zdecydowanie nie dla mnie, zbyt nudna brakuje mi patrolów z Mikołajem tych żartów.
Białach dba o mnie co najmniej jak bym była 5 letnim dzieckiem to nie tamto nie to lepiej i tak w kółko, coś czuje że jak się wyprowadzę to będzie dzwonił do mnie kilka razy dziennie. 
Dziś znowu na obiad miała jakąś sałatkę nie no od czas kiedy okazało się że jestem w ciąży Mikołaj poznał chyba wszystkie tajniki zdrowego odżywiania, najgorsze jest w tym że jego nauczycielem jest Julek i Adaś. 
- Cześć Karola jak tam - Przywitała mnie Emilka, która właśnie zchodziła na dół 
- A jakoś leci, a jak tam u was dużo dziś wezwań ?
- Nie właściwie to nie Mikołaj kończy i jedziemy, a jak się czujesz 
- Dobrze - Uśmiechnęłam się - Mikołaj szaleje - Zaśmiałam się, nagle poczułam ból w dołu brzucha tak śliny,że aż wygięłam się w pół  - Ał
- Karolina co jest ! - Emilka momentalnie zjawiła się przy mnie 
- Nie wiem boli - Cały czas trzymałam się za brzuch - Boli tak cholernie boli 
- Spokojnie, będzie dobrze - Starała się mnie uspokoić - 00 dla 005 
- Co tam Emilka jeszcze nie 
- Wołaj Białacha na recepcję coś się dzieje z Karoliną 
- Przyjąłem - Powiedział i się rozłączył, nie mineło nawet 2 minuty i Białach z Jackiem zbiegli na  dół 
***

- Karolina co jest - Podbiegłem do niej  najszybciej jak się dało
- Nie wiem boli - mówiła prawie płacząc z bólu
- Jedziemy do szpitala - Obijałem ja w pół i zaprowadziłem Emilka pojechała ze mną, Jacek miał zgłosić wszystko Jaskowskiej i załatwić naszej 3 wolne już do końca dnia
- Maleńka trzymaj się już nie długo będziemy - Mówiłem głaszcząc ją po głowie
- Ał, nie dam rady tak cholernie boli - Mówiła, a z jej oczu leciały łzy
- Jesteś silna dasz radę  - Mówiłem głaszcząc ją po głowie
- Boję się, boję się że coś jest nie tak
- Ciii, zobaczysz będzie dobrze. To silna dziewczyna 

6 komentarzy:

  1. Czyżby jakieś komplikacje... Wyczuwam grubszą akcję taką na miarę Szwagierki 🤔
    Albo Julek i Adam struli ją swoimi przepisami 😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O co mnie posądzasz, no jak możesz własną Szwagierkę :( To wina tych pomidorów w sałatce z przepisu kucharzy

      Usuń
    2. This is Masterchef 😂😂
      W sumie tego można było się spodziewać...

      Usuń
    3. No jak zwykle julek czego się nie dotknie to wszystko zepsuje eh opko było super czekam na kolejne

      Usuń
    4. Nie obrażaj szwagra mojego :P

      Usuń
    5. Ej co to za obrażanie Julusia, Julunia, Juleczka 🤔

      Usuń